Chiny

Chińska gospodarka w 2023 roku miała urosnąć o 5,2%. To wciąż żałośnie mało

Chińska gospodarka według oficjalnych danych miała urosnąć o 5,2%. Jest to jednak wynik poniżej potencjału i możliwości

Jak podał przedstawiciel Państwa Środka w Davos Li Qiang, gospodarka Chin urosła w 2023 roku o 5,2%. Z dumą ogłosił, że jest to więcej niż prognozy chińskiego urzędu statystycznego, które oczekiwały wzrostu na poziomie 5%. Jednocześnie jest to mniej od zapowiedzi zagranicznych instytucji. Z naszej perspektywy chińska gospodarka rozwinęła się w 2023 roku w dużym stopniu. Jednak tak naprawdę, jest to żałośnie niski wynik.

  • Jak podaje Maciej Kalwasiński na Twitterze, chińska gospodarka w 2023 roku w rzeczywistości mogła urosnąć jedynie o 1,5%.
  • Według Banku Światowego PKB Chin w 2025 roku ma urosnąć jedynie o 4,3%.
  • Najwyższy wzrost gospodarczy w XXI wieku Chiny odnotowały w 2007 roku na poziomie 14,2%.
  • W latach 2000-2007 chińska gospodarka rozwijała się średnio w tempie ponad 10,5% r/r.
  • W całym okresie od 2000 do 2023 roku o 8,28% r/r.

Chińska gospodarka w 2023 roku urosła o 5,2% rok do roku

Chińska gospodarka co prawda, według oficjalnych danych, urosła lekko powyżej oczekiwań, jednak nie jest to imponujący wynik z perspektywy Państwa Środka. Na rok 2024 Pekin również wyznaczył cel wzrostu gospodarczego na 5% rok do roku. Trzeba jednak zwrócić uwagę na szerszą perspektywę oraz na fakt tego, że Chiny już wcześniej dość liberalnie podchodziły do publikowania swoich danych ekonomicznych.

Jak podaje Maciej Kalwasiński na Twitterze, chińska gospodarka w 2023 roku w rzeczywistości mogła urosnąć jedynie o 1,5%. Miałoby to wynikać z oceny zagranicznych analityków Rhodium Group. Jednak również do tych szacunków nie możemy być w 100% pewni.

Zobacz także: Chiński juan wyprzedził jena i jest już czwartą walutą świata

Oficjalne dane z Pekinu podają, że w IV kwartale 2023 roku PKB wzrosło jedynie o 1%. Oznacza to spowolnienie dynamiki wzrostu z kwartału na kwartał. Obecny wynik za cały 2023 rok, czyli już wspomniane 5,2%, a także prognozowany wzrost na poziomie 5% w 2024 roku przez wielu ekonomistów oceniany jest jako poniżej potencjału i możliwości. Dodatkowo według Banku Światowego chińska gospodarka w 2025 roku ma urosnąć jedynie o 4,3%.

Jednak dlaczego powyższe wyniki są oceniane jako porażka Chin? Z perspektywy Polski, czy innych państw Europy wzrost powyżej 4, czy nawet 3% PKB rok do roku uznawany jest za dobry wynik. Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy bardziej zagłębić się w chińską gospodarkę na przestrzeni lat.

Chińska gospodarka od 2000 roku

Jak możemy zaobserwować na poniższym wykresie, od 2000 roku chińska gospodarka rozwija się w bardzo dynamicznym tempie. Praktycznie nieosiągalnym dla państw europejskich. W 2000 roku Chiny odnotowały wzrost gospodarczy na poziomie 8,5% PKB r/r. Następnie dynamika tylko dynamicznie rosła osiągając aż 14,2% w 2007 roku! Później przyszedł kryzys finansowy w USA, co mocno ograniczyło aktywność zagranicznych inwestorów oraz odbiło się na gospodarce Państwa Środka.

Zobacz także: Chiny czterokrotnie zwiększają eksport aut i stają się światowym liderem

Warto jednak zwrócić uwagę, że również wtedy chińska gospodarka uniknęła recesji i w 2008 i 2009 roku rozwijała się powyżej 9,5% r/r, a w 2010 roku ponad 10%. W następnych latach dynamika wzrostu PKB Chin zaczęła systematycznie maleć. W 2012 roku wyniosła 7,9%, a w 2019 roku już 6%. Wtedy też rozpoczęła się pandemia COVID-19 rozpętana właśnie w Chinach.

W 2020 roku chińska gospodarka odnotowała najniższy wzrost gospodarczy w tym wieku wynoszący jedynie 2,2%. Później nastąpiło względne odbicie do poziomu 8,4%, aby w 2022 roku ponownie spaść do 3%. W 2023 oraz w 2024 roku chińska gospodarka ma rosnąć w okolicach 5% rok do roku.

W latach 2000-2007 chińska gospodarka rozwijała się średnio w tempie ponad 10,5% r/r. Po kryzysie finansowym i do pandemii COVID-19 średni roczny wzrost wyniósł prawie 8,2%. Od 2019 do 2023 roku analogiczny wskaźnik osiągnął poziom 4,96% PKB. Natomiast w całym okresie od 2000 do 2023 roku o 8,28% r/r. Oznacza to, że od pandemii COVID-19 chińska gospodarka przeżywa swój najgorszy okres w XXI wieku.

Problemy chińskiej gospodarki

Aktualne problemy chińskiej gospodarki można rozpatrywać na kilku polach. Przede wszystkim jest to kryzys na rynku nieruchomości, który ciągle nie został zażegnany. Ostatecznie władze Chin zdecydowały się na obniżenie stóp procentowych i wsparcie fiskalne, aby pomóc w osiągnięciu celu wzrostu gospodarczego. Dodatkowo w Chinach utrzymuje się presja deflacyjna, która skutecznie ogranicza wzrost PKB w Państwie Środka. Poza tym można wskazać na problemy demograficzne.

Populacja Chin spadła drugi rok z rzędu. Szacuje się, że 2023 roku ubyło 2,75 mln Chińczyków, a mogło to byćnawt ponad 3 mln. Warto również zaznaczyć, że Pekin ma problem ze starzejącym się społeczeństwem oraz niską dzietnością co jest pokłosiem prowadzenia polityki jednego dziecka. Widząc ten problem, rząd Chin zdecydował się na wprowadzenie planu srebrnej gospodarki. Chodzi o dostosowanie ekonomiczne państwa do coraz wyższej średniej wieku społeczeństwa.

Zobacz także: Chiny wymierają. W 2023 r. ubyło 3,1 mln Chińczyków

Drugim rodzajem problemów jest odpływ inwestycji zagranicznych. W ostatnich latach coraz więcej inwestorów opuszcza Chiny, poszukując innego, lepszego i bezpieczniejszego miejsca na swoje inwestycje. Często znajdują je w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zauważalne jest również ochłodzenie w relacjach handlowych między USA a Chinami, ale także między Unią Europejską a Chinami. UE staje się coraz bardziej ostrożna wobec Azjatyckiego Smoka i stara się zdywersyfikować źródła dostaw, a także postawić na własny przemysł.

Na niedawnej konferencji w Davos Li Qiang przekonywał, że Chiny są bezpieczną i korzystną przystanią dla zagranicznych inwestycji. Jednak nie zapowiada się, aby inwestorzy zaufali w jego słowa.

Chiński plan srebrnej gospodarki, czyli bohaterskie zwalczanie stworzonego przez siebie problemu

 

 

 

 

 

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker